Letnie impresje.
Podczas ostatniego spotkania panowała rozleniwiona atmosfera, która zaowocowała następującymi wierszami regionalnych poetek: Hanny Machel i Ewy Zarębskiej. Oto one:
"Zmierzch"
Zatopione w ciszy
ostatnie spojrzenie słońca
i coraz wyżej
kołujące jaskółki.
Na różowo-błękitnym niebie
rozrywające się obłoczki.
Zmierzch wkrótce zajrzy
do naszych rozgrzanych okien,
ale krótka noc nie pozwoli
gwiazdom na długo
rozpraszać ciemności.
"Bez(duszność) natury"
Pęczniejący bezmiar
rozgrzanego powietrza
wtłacza się do myśli,
nie pozwala im układać się.
Zwiera, uciska
każdą sylabę,
spowalnia tok
gromadzonych zdań do rozmowy.
Zagęszcza wiatr
w przelocie ptaków,
wygarnia cień
spod samotnych brzóz i wierzb.
Przywołanie deszczu
byłoby modlitwą,
błagalną prośbą w chwili,
gdy niebo jest czystsze od łzy.
Hanna Machel
Lato lato
Roześmiane twarze dzieci
Bocian przeleci
Żaby kumkają
Malwą maciejką zapachniało
Lipą słodką
Kłosem chleba
Biedronką kropkowaną pofrunęło do nieba
I masz bracie wakacje
Wesołe wakacje
Już przekwitły akacje
W góry na Mazury
Woda czeka
Wesoła przygoda
Tylko nie zwlekaj !
Szabda 21.06.2018 g. 9.29
Ewa Zarębska